poniedziałek, 18 sierpnia 2014

62. "Wrażliwość"

"Wrażliwość"
Spotkałam raz kiedyś człowieka wrażliwego,
co oczy miał kruche jak z porcelany, 
takie subtelne i bladziutkie, 
a na duszy był cały łzami zalany.

Spytałam się wnet tego dnia deszczowego,
dlaczego swe ciało zalewa łzami, 
przecież nic się złego niby nie stało,
nic tylko rozmowna przestrzeń między nami.

Człowiek ten starszy się na mnie wpatruje,
czapkę naciąga na czoło spocone, 
milczy, papieros sponiewierany do kieszeni wkłada,
spogląda w górę na niebo chmurami rozciągnione, 
a potem mi na ucho szepcze:
Fakt, że żadną trwogą serce me nie zajęte
ni niczyją śmiercią, ni chorobą zmęczone,
lecz wrażliwym wśród ludzi być trudno,
dlatego łzy me uczuciem tym bywają rozrzedzone. 

~Kate Moore

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz