"Raj dla duszy"
Opadam na miękki dywan z kwiatów upleciony
Poprzeplatany różami, o woni przesłodkiej
Kolców pozbawionymi
Upadasz obok, woda kolońska próbuje
Przepchać się przed zapach kwiatowy
Ciosami wymierzanymi
Ale nie zapach mnie teraz interesuje
To Twoja obecność tutaj
Jest tak wyjątkowa
Powolnie splatamy swe dłonie
Wpatrując się w błękit nieba
W ciszy, bez słowa
Bo czasem nie potrzebna jest mowa
By móc opisać swoje uczucia
Czasem wystarczy tylko uśmiech jeden
Ta cisza, spędzona we dwoje
Nagle zamienia zwykłą łąkę
W raj najprawdziwszy, Eden
~ Victoria Blanc
Jezu jakie to jest piękne... Nie potrafię nawet opisać jakie niesamowite to uczucie czytać tak śliczny wiersz..
OdpowiedzUsuńCudowny wiersz zachęcający do zastanowienia się nad własnym losem i nad tym wszystkim co go otacza a przede wszystkim o miłości. Genialny!!!
OdpowiedzUsuńMelancholijny wiersz w sam raz na zbliżający się dzień Wszystkich Świętych i o miłości która potrafi przetrwać wszystko. Bardzo ładnie :-)
OdpowiedzUsuńOj dziewczyny ja też miałam ciężki dzień! Ale na szczęście jest wasz blog i dzięki temu wierszowi poczułam się już o wiele lepiej <33
OdpowiedzUsuńTaki delikatny i pełen metafor wiersz, super :)
OdpowiedzUsuń