piątek, 18 lipca 2014

39. Książka "Skrzypek" na Makach i poezji + prolog


Witamy w dzisiejszym poście !
Po kilku dniach umieszczania wierszy na naszym blogu, czas na coś nietypowego. W kwietniu bieżącego roku udało mi się napisać moją pierwszą, liczącą 100 stron książkę. W związku z tym, że publikowanie jedynie wierszy na  naszym blogu, mogłoby się stać nudne, będziecie mieli okazję przeczytać ją właśnie tutaj. Nie jest dokładnie ustalone jak często będą się tu pojawiać kolejne rozdziały tejże książki, aczkolwiek wciąż będziecie mogli liczyć na dawkę poezji z naszej strony. Dziś zapraszam do przeczytania prologu zapowiadającego "Skrzypka".



Nieznana mi dotąd postać wyłoniła się z gęstej, szarej mgły, która ogarnęła całą ziemię. Wyglądała ona całkiem zwyczajnie, a jednak udało mi się w niej dostrzec coś, co pozwoliło mi ją odróżnić od nic nieznaczącego dla mnie tłumu. Nieznajomy szurał swymi ciemnobrązowymi butami  o ziemię lekko pokrytą błotem i zagarnął ręką długi płaszcz oplatający jego chude ciało. Szedł powoli przed siebie, trzymając w ręku coś, czego nie udało mi się rozpoznać. Może był to kapelusz, a może książka… Cały czas błądziłam, próbując sobie przypomnieć skąd wydaje mi się on znajomy. Im bliżej do mnie podchodził, tym bardziej zarys jego twarzy wydawał mi się bliski. Spojrzałam na niego jeszcze raz, gdy nagle wszystko stało się dla mnie jasne. Przypomniał mi o sobie w jednym spojrzeniu, nim zdążyłam wymówić na głos jego imię. Nie wiedziałam, że spotkamy się jeszcze raz. Myślałam, że odszedł już na zawsze i nigdy więcej nie przypomnę sobie, jak to jest być uważanym za kogoś ważnego. W jego niebieskich, wodnistych oczach znów odnalazłam szumiący ocean w blasku księżyca, wschodzące słońce i cudowny zapach świadczący o jego obecności. Starałam się oddychać spokojnie, choć świadomość tego, że jest tak blisko mnie, wcale mi tego nie ułatwiała. Tak cienka granica dzieliła nas do ponownego spotkania. Nadszedł czas, by w końcu ją złamać.


 ~Kate Moore

2 komentarze:

  1. Masz bardzo ciekawy styl pisania :))) Skrzypek zapowiada się świetnie.. czekam na kolejne rozdziały...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ! Bardzo miło mi słyszeć te słowa.

      Usuń