wtorek, 16 grudnia 2014

107. "Zastój"


 

 

"Zastój"

Nauczyłam się oddychać słodkim tlenem
Pokazałeś mi, jak to robić
Teraz tamte lekcje stały się wspomnieniem
Teraz nie mogę się bez tego obyć

Pokazałeś mi jak gwiazdy, na nieba powierzchni
Błyszczą każdej nocy, niczym szkiełka drobne.
Pozwoliłeś się wsłuchać w ptaków piękne pieśni,
Pokazałeś mi cechy tego świata dobre

Teraz już nic nie słyszę
Teraz już nic nie czuję
Na wietrze się kołyszę
Chwile swoje marnuję

Że nie mogę- mówi mi serce-
Istnieć tak bez ciebie
I teraz w jednym miejscu
Tkwię jak roślina w glebie

~Victoria Blanc

Krótko od autorki:
Witam w ten wtorkowy wieczór!
Wiem, że animacja dodana na wstępie wpisu może do niego zbytnio nie pasować, no ale cóż, nie zawsze da się zobrazować dany wiersz.

Poza tym, deszcz dobrze pasuje do melancholijnych utworów, więc czemu by nie?
Pozdrawiam i życzę Czytelnikom udanego dnia!

2 komentarze:

  1. Świetny pomysł z tą grafiką, która w zasadzie idealnie obrazuje to, co chciałaś w nim przekazać. Wiersz jest bardzo ładny i metaforyczny. Super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też się ten wiersz bardzo podoba ! Tak fajnie łączysz ze sobą wszelkie zmysły i doznania i przez to powstaje coś całkiem ciekawego :)

    OdpowiedzUsuń