"Sny"
Szedł razu pewnego ulicą,
najniższy z wszystkich,
wątły, słaby,
najdoskonalej niezrozumiany.
Pod pachą trzymał zdobycz nawiększą,
okrąg niezwykły,
w swoich marzeniach pogrążony,
chcąc swą wartość głupcom udowodnić.
Ludzie go znać jednak nie chcieli,
do domu z powrotem odsyłali
i "za niski, za blady"
głośno mu do uszu wykrzykiwali.
Istota ta walczyć jednak umiała,
bo snów swych na marne
za żadne skarby
posłać nigdy nie chciała.
Lata minęły
wątłość w siłę zamieniona,
a walka światu pokazana,
że z marzeń ułożyć można wszystko.
~Kate Moore
Kate, ten wiersz to naprawdę czysta perfekcja. Możesz mi wierzyć lub nie ,ale mam teraz łzy w oczach i zdanie po zdaniu, wciąż analizuję ten wiersz. Najbardziej dotarły do mnie słowa ostatnie dwa zdania z ostatniego wersu. Bardzo dobra robota!
OdpowiedzUsuń"Lata minęły
OdpowiedzUsuńwątłość w siłę zamieniona,
a walka światu pokazana,
że z marzeń ułożyć można wszystko."
I znowu nie chcę komentować tego wiersza, bo boję się, że moimi słowami coś mu odejmę...
Jaki ten wiersz jest genialny ! Zastosowałaś naprawdę bardzo ładne metafory i ożywiłaś niektóre rzeczy w sposób iście niezwykły. Ten wiersz to ogromna motywacja dla tych, którzy boją się uwierzyć w swoje własne marzenia. Super, super, super !!!
OdpowiedzUsuń