"Uczuciowy kolor oczu"
Nie potrafię zaufać już odcieniowi oczu
twoich,
Spojrzenia co chwila zmieniają swe barwy,
Raz spod rzęs błyska na mnie błękit
nieba,
Innym razem złość, niczym węgiel czarny
Przysłania twe oczęta, odbiera im radość,
Sprawia, że stają się gorzką trucizną
Szukam w nich starej miłości, ale mam
wrażenie
Że zaraz w moją stronę dwa pioruny cisną
Z wahaniem spoglądam znowu w prawą
stronę,
Mój strach wypływa powolnie z oczu
kącików,
Szukam po raz kolejny, szukam na tej
twarzy,
Uśmiechu, co dawniej dawałeś mi bez liku.
Odpowiedz- czy od dzisiaj tylko jest
nienawiść?
Czyżbym już miała nie pokochać nieba?
Przecież w tych szarościach, brązach,
całym żalu,
Tylko błyszczących oczu twoich trzeba
~Victoria Blanc
( UWAGA:
1. W czwartek, na Makach i Poezji, nie ukaże się nowy post. Wszystko powróci do normalnego porządku już w tę sobotę, więc nie ma się co martwić. :)
2. Serdecznie dziękujemy za komentarze pod poprzednimi postami i motywowanie nas do dalszej pracy! )
No cóż, smutno tak będzie w czwartek bez żadnego postu, no ale sądzę, że wszyscy na spokojnie poczekamy do soboty na nową dawkę poezji z waszej strony. Co do wiersza- naprawdę genialny, podziwiam sam pomysł, bo trzeba przyznać, że jest niekonwencjonalny. Super!
OdpowiedzUsuń"Z wahaniem spoglądam znowu w prawą stronę,
OdpowiedzUsuńMój strach wypływa powolnie z oczu kącików,
Szukam po raz kolejny, szukam na tej twarzy,
Uśmiechu, co dawniej dawałeś mi bez liku."
Ten wiersz jest po prostu magiczny, czyta się go naprawdę niesamowicie... Bardzo mnie się on spodobał, chciałabym więcej tak pięknej poezji. ;-)