"Bocian stary"
bocian w wodzie powolnie brodziłporannym blaskiem słońca skąpany
oczami jasnymi po trawach wodził
wypatrując lepszej dla niego polany
bo na tej żab było zbyt mało
bo tutaj nie szło normalnie żyć
inne stworzenia coś przegoniło
i teraz szczęśliwe mogą tyć
każdego dnia sobie zajadają
coraz to nowsze dania
ptaszyska owady swe mają
trawę soczystą je łania
a bociek starawy, choć uciec pragnie
cały czas w jednym miejscu stoi
a bociek starawy, choć nowego łaknie
tu pozostaje, wcale się nie boi
że w nowym miejscu coś złego
zaatakuje go, jaki zwierz wrogi
po prostu coś głębszego
trzyma go tu, jak kula u nogi
może to tylko miłostka
do ziemi swojej ojczystej
a to ci dopiero zagwozdka
dotycząca miłości wieczystej
~ Wiktoria Debra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz